Termin Eventu został przełożony. Na kiedy, jeszcze nie wiadomo. Jak tylko pojawi się termin, nie omieszkamy o tym poinformować.
Przepraszamy, termin przełożony z przyczyn od nas niezależnych.
środa, 7 września 2011
wtorek, 6 września 2011
Harpagan to mały pikuś!
Samozwańcy wyruszają!
Jesteśmy grupą znajomych i nieznajomych, którzy robią różne dziwne rzeczy. Mamy różne zainteresowania, różne poglądy, różne życia i różne inne sprawy. Jedno mamy wspólne - pokonujemy własne bariery, w różniasty sposób. Czy to jeśli chodzi o ilość wypitego alkoholu, czy ilość okrążeń nago po rondzie... Teraz jednak nadszedł czas, na trudniejsze wyzwanie. Oto czas na Event - "Harpagan to mały pikuś!".
Wykiełkowało to z nas nagle, z resztą jak większość dziwnych pomysłów. Główne założenia:
1. Walnąć koło 150km po trasach w większości leśnych.
2. Przeżyć.
Czas? No raczej minimum 4 noclegi... Głównie chodzi o przejście zaplanowanej trasy.
Termin: 11 Wrzesień 2011r. Punkt 8:00
Miejsce startu: Police, Wróblewskiego, Korty tenisowe
Tak więc trasa będzie następująca:
Jesteśmy grupą znajomych i nieznajomych, którzy robią różne dziwne rzeczy. Mamy różne zainteresowania, różne poglądy, różne życia i różne inne sprawy. Jedno mamy wspólne - pokonujemy własne bariery, w różniasty sposób. Czy to jeśli chodzi o ilość wypitego alkoholu, czy ilość okrążeń nago po rondzie... Teraz jednak nadszedł czas, na trudniejsze wyzwanie. Oto czas na Event - "Harpagan to mały pikuś!".
Wykiełkowało to z nas nagle, z resztą jak większość dziwnych pomysłów. Główne założenia:
1. Walnąć koło 150km po trasach w większości leśnych.
2. Przeżyć.
Czas? No raczej minimum 4 noclegi... Głównie chodzi o przejście zaplanowanej trasy.
Termin: 11 Wrzesień 2011r. Punkt 8:00
Miejsce startu: Police, Wróblewskiego, Korty tenisowe
Tak więc trasa będzie następująca:
Tutaj linkuś do wersji powiększonej: Klik Klik
Zapraszamy wszystkich chętnych, którzy tak jak i my, próbują sprawdzić swoje możliwości.
Sugerowany ekwipunek:
- Buty (my bierzemy wojskowe + klapeczki na odpoczynek, tak jesteśmy przyzwyczajeni, nic jednak nie stoi na przeszkodzie aby wziąć adidasy)
- Ogień (sugerujemy zapałki, zapalniczki jednorazowe, zippo)
- Nocleg (kwestia upodobania - namiot, hamak, pałatka. Im lżej tym lepiej)
- Niezbędnik (może być także spork, lub jak ktoś lubi to niech sobie struga, menażka/puszka)
- Nóż (solidny nożyk)
- Żelazne racje (może być gorzka czekolada, batony energetyczne ze sklepów sportowych, jednak polecamy gorąco ten przepis: Baton energetyczny
- Apteczka (Coś na otarcia, jakieś plastry, gaziki, węgiel i przeciwbólowe)
- Kasiorka, telefon
- Ciuchy (coś na ciepłe dni, coś na zimne noce i coś na mokre dni)
To chyba wszystko, mam nadzieje, że o wodzie i normalnym jedzeniu nie muszę pisać (wody nie więcej jak 3l).
Tak więc, jeszcze raz serdecznie zapraszamy!
Subskrybuj:
Posty (Atom)